środa, 23 września 2009

De Press - Myśmy rebelianci

Wraca zespół De Press i to wraca mocnym akordem: albumem Myśmy Rebelianci, a już 8 PAŹDZIERNIKA, godz. 20.00 odbędzie się koncert w hali B Muzeum Powstania Warszawskiego. WSTĘP WOLNY po rejestracji.

Tytułowi Rebelianci to żołnierze polskich podziemnych organizacji bojowych, którzy po zakończeniu wojny w roku 1945 zdecydowali nie składać broni i walczyć z drugim okupantem – Armią Czerwoną. Partyzanckie oddziały przetrwały w lasach Podlasia, Podhala i na Ziemiach Utraconych na Wileńszczyźnie i Polesiu aż do połowy lat 50, a ostatni z partyzantów zginął z bronią w ręku w październiku roku 1963.

Do tych czasów i do tych bohaterów wraca zespół De Press przypominając piosenki leśnych oddziałów. Teksty przetrwały w pamięci następnych pokoleń, muzyka napisana została na nowo. Zadziorne, melodyjne kompozycje dobrze współgrają z przekazem prostych wierszy pisanych w leśnych obozowiskach. Uparta niezgoda na brak wolności, aż do ofiary z własnego życia – takie jest przesłanie, do którego wraca na swej płycie „Myśmy rebelianci” grupa De Press.

Polsko - norweska grupa powołana została do życia w 1980 roku przez Andrzeja Dziubka, polskiego emigranta znanego w Norwegii jako Andrej Nebb.
W ciągu niemal 30 lat swej aktywności zespół wydał tuzin płyt, z których już debiutancka wydana w 1981 roku "Block to Block" uzyskała dumne miano najlepszej rockowej norweskiej płyty wszechczasów, a jeden z utworów dotarł do I miejsc niezależnej listy przebojów w Anglii.

Zespół znany jest z wysoce energetycznych koncertów, w czasie których wykorzystuje niecodzienne instrumentarium jak piła tarczowa czy stalowe beczki. Charakterystyczny mocny głos Andrzeja Dziubka, punkowy pazur i podhalańska nuta dają w sumie niepowtarzalną jakość.

Jeśli chcesz dostać zaproszenie na koncert wyślij swoje zgłoszenie na rebelianci@1944.pl, podając imię, nazwisko i datę urodzenia każdej zgłaszanej osoby oraz kontakt do siebie.

Wstęp tylko po rejestracji! Liczba miejsc ograniczona.
Kontakt 22 539 79 25 (od poniedziałku do piątku w godz. 8:30-16:30)

za 1944.pl



Więcej informacji

czwartek, 17 września 2009

Husaria feat. Arczi - Prawda zwycięży

L.U.C. – "39/89. Zrozumieć Polskę"

Wielokrotnie wyróżniany wrocławski artysta i performer L.U.C postanowił stworzyć multimedialny, nowoczesny projekt artystyczny "39/89 Zrozumieć Polskę", który być może wyleczy nasze narodowe kompleksy.

Właśnie dziś, 17 września, w 70. rocznicę rozpoczęcia sowietyzacji Rzeczypospolitej, przypada premiera konceptualnego albumu - filmu bez obrazu, nad którym L.U.C pracował kilkanaście miesięcy. Artysta początkowo produkował utwory do autorskiego eksperymentu - komiksowego musicalu dokumentalnego, który miał zrealizować ze studiem Platige Image (to samo, w którym powstała KATEDRA TOMKA BAGIŃSKIEGO). Plany kinowej produkcji przerwało jednak "wszechobecne wywieszanie karteczki z napisem - kryzys" - jak komentuje artysta. Wypełniacz L.U.C w popkulturze, poruszający się na jej pograniczu w okolicach alternatywy, hip-hopu i awangardy zdążył się jednak przyzwyczaić już do takich akcji.

Postanowił nie dawać za wygraną i wymyślił film bez obrazu, w którym zdjęcia zastąpił działającymi na wyobraźnię, autentycznymi wypowiedziami radiowymi z lat 1939-1989. Te zaś kiedyś przypadkiem usłyszał w Polskim Radio. I tak w zawierusze rocznicy, wśród politycznych kłótni L.U.C prawie do końca realizował swój projekt samotnie, za własne oszczędności. Większość finansów rocznicowych bowiem została przeznaczona już m.in. na takie projekty jak obwieszenie Pałacu Kultury plakatem czy koncerty Kombi i Kylie Minogue. W ostatniej chwili, ktoś polecił mu napisać do Europejskiego Centrum Solidarności i Instytutu Pamięci Narodowej, które ostatecznie wraz Pomatonem EMI uratowały projekt. Od teraz za sprawą determinacji L.U.C`a i Marcina Kobyłeckiego z Platige Image oraz ogromnej graficznej pomocy Adama Tunikowskiego ze studia JUICE, szanse na pierwszy tego rodzaju polski film łączący dokument, z nowoczesną muzyką, animacją i komiksem, znowu rosną.

Na płycie charakterystyczne dla dotychczasowej muzycznej twórczości autora nieklasyfikowalne brzmienia nowego jazzu, muzyki kameralnej i filmowej stanowią intrygujące tło dla głosów kluczowych postaci przeszłości, m.in. Stefana Starzyńskiego, Adolfa Hitlera, Władysława Gomułki, Wojciecha Jaruzelskiego, Jana Pawła II, Lecha Wałęsy oraz Tadeusza Mazowieckiego. Słuchaczowi towarzyszą w niej najważniejsi świadkowie historii najnowszej; najważniejsi, bo tę historię tworzący.

Dla reprezentantów starszych pokoleń album może okazać się źródłem głębokich wzruszeń, dla młodych za sprawą nowoczesnej estetyki i świetnych skreczy Dawida Szczęsnego, atrakcyjną formą poznania tego sensacyjnego scenariusza zdarzeń.

Artysta zapytany skąd pomysł na ten projekt i dlaczego teraz odpowiada:
"To następstwo Planet Luc i zapytania "Co z tą Polską?". Mam świadomość ryzyka, jakim jest wydanie takiego albumu w kraju miliona malkontentów, podczas upolityczniania i rozliczania historii, w morzu projektów, które podczepiają się pod rocznicę. W morzu sensacji i afer (także historycznych), na których tak wielu próbuje wypłynąć - mówi L.U.C. - Być może trochę niczym hawajski surfer ze śnieżnobiałym uśmiechem, wygoloną klatą, w przyciemnionych okularach, popłynę chwilę na fali rocznicy. Nie są mi jednak potrzebne żadne fale, bo posiadam żagle determinacji i wyobraźni, dzięki czemu mogę pływać po płaskim, a nawet pod górkę. Ujawniam materiał w rocznicę przede wszystkim dlatego, że chciałem w jakiś inny sposób niż kolejne interpretacje wierszy i dziwne koncerty, upamiętnić i oddać hołd naszej niewiarygodnej historii - hardkorowej walce Dziadków Jurków i Babci Marysiek. Wielu z nich dla naszej wolności niemalże dusiło wrogów własnymi jelitami, bo wszystko inne już im odebrano. Byli lepsi niż Rambo i wojowniczka Xena razem wzięci. Najważniejsze jednak było zwycięstwo okrągłego stołu, którym to chyba po raz pierwszy wywalczyliśmy COŚ słowami a nie bagnetem! To COŚ to wolność, dzięki której mogę dziś tworzyć i się spełniać. Tym albumem chciałem po prostu za to podziękować."

Nowy album od dzisiaj można nabyć w "dobrych sklepach muzycznych", a także na stronie internetowej projektu www.zrozumiecpolske.pl. Wraz z ukazaniem się albumu rusza trasa koncertowa promującej dzieło obejmująca największe miasta w Polsce. Pierwszy koncert na żywo odbędzie się 29 września w warszawskiej Fabryce Trzciny. Koncert finałowy natomiast będzie miał miejsce 11 listopada na festiwalu All About Freedom w Gdańsku.

Jak mówi sam autor projektu: "Zachęcam Was do wysłuchania tego projektu, bo nie wiem czy uda mi się w życiu stworzyć coś istotniejszego, coś co bardziej będzie dotyczyć nas wszystkich. Jeśli Was to zainteresuje proszę, abyście wyłączyli telefony, usiedli wygodnie i przesłuchali tej płyty jednym ciągiem, od początku do końca. Najlepiej w ciszy i spokoju".

za hip-hop.pl

www.zrozumiecpolske.pl

17 września (Polsza nie zagranica...)

czwartek, 3 września 2009

"Zatrzymać polską inwazję" - plakaty w rocznicę wojny

"Zatrzymać polską inwazję" - plakaty z niemieckimi napisami takiej treści pojawiły się w przygranicznym mieście Loecknitz. Mieszkańcy są oburzeni szczególnie tym, że doszło do tego 1 września, w rocznicę niemieckiej inwazji na Polskę.

Plakaty wywiesiła skrajnie prawicowa NPD - Narodowodemokratyczna Partia Niemiec. Polscy mieszkańcy miasta przyznają, że neonaziści już wcześniej wywieszali plakaty skierowane przeciwko obcokrajowcom, nigdy jednak obiektem ataku nie byli Polacy.


Przechodnie nie pozostają dłużni i zalepiają antypolskie druki taśmami, na których po niemiecku napisano "przeczytaj książkę do historii lub zapytaj dziadków jak było naprawdę".

Podobne plakaty pojawiły się także przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w Goerlitz. Tam sami Niemcy zorganizowali akcję przeciwną działaniu neonazistów. Gazeta "Saechsische Zeitung" pod nagłówkiem "Jesteśmy przeciwko antypolskiej nagonce!" opublikowała wówczas fotografie ponad 120 ludzi, których oburzyły plakaty wyborcze NPD. Wywieszenie plakatów skrytykowała także kanclerz Angela Merkel.

za wp.pl