poniedziałek, 2 lutego 2009

Po co?

No właśnie, po co? Zadałem sobie to pytanie, kiedy pierwszy raz przyszedł mi do głowy pomysł pisania bloga i przez to zaczęły nachodzić mnie wątpliwości - przecież nie miało dla mnie sensu dzielenie się własnym życiem z obcymi ludźmi. To po prostu nie w moim stylu. Z czasem jednak zaczęły przychodzić mi do głowy kolejne pomysły, w jaki sposób wykorzystać pisanie w tej formie i tak oto powstał on - mój własny blog, na którym będę próbował przyjmować prosto na klatę wszelkie informacje ze świata kultury, polityki, może także nauki, oraz (mam nadzieję) własne przemyślenia dotyczące tego, co widzę. Jeśli ktokolwiek ma zamiar czytać to, co będę tutaj umieszczał, to moim celem będzie zwrócenie jego uwagi na pewne fakty i zjawiska, które czasem są pomijane, bagatelizowane i spychane na margines, bądź ukazywane w bardzo specyficznym świetle.
Mam świadomość, że niektóre moje poglądy mogą być uznawane za niepopularne, ale jeśli dziś osoby pokroju Doroty Rabczewskiej, Jolanty Rutowicz czy Agnieszki Frykowskiej cieszą się popularnością, to dla mnie niepopularność może być prawdziwym komplementem. Póki co kończę na tych słowach, mając nadzieję szybko tu wrócić. Pozdrowienia dla tych, którzy będą tu zaglądać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz